Najnowsze wpisy, strona 19


cze 07 2004 mors, mortis
Komentarze: 4

pod tym skromnym tytułem kryje się władczyni świata. Ona. do dziś na kresach nie wymawia się jej imienia głośno, żeby jej nie przywołać, żeby nie zabrała najbliższych...

mors immortalis est...

oswajanie się z nią dało jej postać. łatwiej się jest pogodzić z czymś, co jest jakby realne. chyba tylko w kulturze słowiańskiej jest to postać kobieca. niemcy mają der Todd anglicy mr. Death. polacy wymyślili sobie urealnienie kobiece. gdybyśmy byli chociaż boskimi kochankami, mogłoby to mieć jakieś uzasadnienie, a tak? wiele jest jej wyobrażeń. naoglądałem się ich setkami. od rozkładającej się kobiety z wypływającymi wnętrznościami, do ucieleśnienia kobiecości. po co? żeby było łatwiej? i tak nie będzie. wszystkich łacinników przepraszam za moją łacinę ale powiem coś jeszcze. mors voluptaris est. i na tym chciałbym zakończyć...

navigator : :
cze 05 2004 grrr...!!
Komentarze: 4

nosi mnie. rzadko mi się to zdarza, ale obecnie mnie nosi. wyszedłem z domu niemal z samego ranka. wróciłem teraz i  znowu nie mam ochoty tutaj być. na dworze właśnie zaczęła się burza. ide się przejść...

navigator : :
cze 04 2004 nie...
Komentarze: 2

"nie powstrzymasz prawdziwego samobójcy. możesz najwyżej przedłużyć agonię" - autor nieznany

navigator : :
cze 02 2004 praca...
Komentarze: 5

praca oddana. termin ostateczny, więc może kobieta zrozumie, że ja za cholerę nie jestem w stanie tego inaczej napisać. gramatyka to nie moja działka i nie zamierzam na nią poświęcać więcej czasu. na piatek czeka mnie jeszce recenzja Czasu Apokalipsy w odniesieniu do Jądra ciemności Conrada. hmm to mi przypomniało, że tego drugiego nie mam u siebie w domu. idę kupić...

heh właśnie się dowiedziałem, że nie jestem wpisany na żadną listę egzminu ustnego z angielskiego. no pewnie, że nie jestem. na zajęciach bywałem, jak miałem czas, czyli prawie wcale:) ech czyli mam jeszcze tu tkwić do 12, wepchać się innym na egzamin i bezczelnie się zapisać:) nie przeczę to całkiem w moim stylu:))

do zobaczenia, usłyszenia, bądź przeczytania. niech każdy sobie wybierze na co ma ochotę.

navigator : :
cze 01 2004 wirusssy i takie tam
Komentarze: 6

ano wirussy w liczkie koło 500. skąd, jak i dlaczego? nie mam pojęcia. skaner doszedł do 500 i się zawiesił. potem komp mi się wyłączył samoistnie. obecnie aktualizuje pandę. jeszcze 85% zostało. nie musze chyba dodawać, że na żadną uczelnię dziś nie pojechałem. niedobrze. praca juz jest po terminie, a jak kobieta mi jej nie przyjmie to żegnaj specjalizacjo, bo mnie na wrzesień przerzucą:) mimo wszystko jestem dobrej mysli. no powiedzmy, że dobrej. mam dość synchrona i chciałbym się juz zająć czymś innym.

a tak już skoro mam mozliwość. wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka. zapewne większość z was wylazła już z dziecięcej skorupy, ale bez przesady. można chyba obchodzić kolejne święto. tym bardziej jak sympatyczne:) właśnie dopiłem kawę i chyba się położę, bo od ziewania zaraz mi szczękę rozerwie. chyba już przestane próbować uzależnić się od kofeiny. ani mi to nie pomaga, ani mi to nie smakuje...dobraaaaaaaanoc

dziecinnie senny Navigator

navigator : :