cze 01 2004

wirusssy i takie tam


Komentarze: 6

ano wirussy w liczkie koło 500. skąd, jak i dlaczego? nie mam pojęcia. skaner doszedł do 500 i się zawiesił. potem komp mi się wyłączył samoistnie. obecnie aktualizuje pandę. jeszcze 85% zostało. nie musze chyba dodawać, że na żadną uczelnię dziś nie pojechałem. niedobrze. praca juz jest po terminie, a jak kobieta mi jej nie przyjmie to żegnaj specjalizacjo, bo mnie na wrzesień przerzucą:) mimo wszystko jestem dobrej mysli. no powiedzmy, że dobrej. mam dość synchrona i chciałbym się juz zająć czymś innym.

a tak już skoro mam mozliwość. wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka. zapewne większość z was wylazła już z dziecięcej skorupy, ale bez przesady. można chyba obchodzić kolejne święto. tym bardziej jak sympatyczne:) właśnie dopiłem kawę i chyba się położę, bo od ziewania zaraz mi szczękę rozerwie. chyba już przestane próbować uzależnić się od kofeiny. ani mi to nie pomaga, ani mi to nie smakuje...dobraaaaaaaanoc

dziecinnie senny Navigator

navigator : :
04 czerwca 2004, 01:12
ale jak system załatać to jest dobrze. ino jeszcze ktoś musi człowiekowi odpowiednią łatę pokazać. dziękuję Eluś:)
eluś
04 czerwca 2004, 00:18
Blastera nawet najmądrzejszy człowiek nie jest w stanie uniknąć, bo jest wpuszczany numerami IP, tak samo, jak teraz ten najnowszy wirus ...
flu
02 czerwca 2004, 00:38
jak Eluś zaczniesz robic cos pozytecznego czyli studiowac to nauczysz sie mówic \"dobranoc\" w jeszcze bardziej dziwnych i nieludzkich porach... a wirusy..yyyy...mój sasiad od internetu powiedzial mi kiedys (jak miałąm podobna sytuacje) ze wirusy komputerowe tak jak w zyciu- maja tylko głupcy (bez obrazy), PC Cillin polecam zainstalowac...
01 czerwca 2004, 13:34
lepiej późno niż wcale:))
eluś
01 czerwca 2004, 12:57
No pięknie ... dobranoc powiedziane po godzinie siódmej rano ...
01 czerwca 2004, 12:02
dla mnie nie ma nic lepszego o poranku jak kawa z 2 łyżkami cukru i mlekiem ... to już stało sie moim codziennym rytuałem :)

Dodaj komentarz