Archiwum 12 listopada 2004


lis 12 2004 grafomanii wersów kilka z wyjaśnieniem...
Komentarze: 11

Róża

 

W spalonym ogrodzie

Spalone są kwiaty

Spalona jest trawa

I drzewa spalone

 

W takim ogrodzie rośnie najpiękniejsza róża

O liściach z popiołu i kielichach z żaru.

Różna swą czerwienią... zachwyca szaroście.

 

Spalony ogród – tak, to jest coś.

 

 

z zamieszczeniem tej mojej grafomanii wiąże się pewne zadanie. przeczytajcie ją prosze na głos i zastanówcie się nad brzmieniem wyrazów, ktore się powtarzają. na zasadzie swoistej zabawy znacznieniem i brzmieniem wyrazów ukryłem tam imię swojej dziewczyny. jej prawdziwe imię, bo w necie przybrała inne. mam nadzieje, że nie będzie miała mi tego wszystkiego za złe. a dla tych, co mają gorszy słuch muzyczny ściągę niniejszą zamieszczam, że chodzi o Alicję. a po co to wszystko? ano po to, żeby ten kto ma nie miał wątpliwości, dla kogo to powstało i w kim jestem zakochany.

 

a byłbym zapomniał o możliwych wersjach interpretacyjnych. czytajta i interpretujta to jak chceta. ja moją wersją się nie podzielę. bylebyście sie tylko nadinterpretacji wystrzegli. a swoją drogą, to czy ja gdzieś słyszę szyderczy śmiech teoretyków literatury?

navigator : :