Archiwum 01 listopada 2004


lis 01 2004 cieszmy się...
Komentarze: 9

pod tym nieco przewrotnym tytułem notki kryje się nastepująca refleksja. cieszmy się, bo żyjemy, bo to nie nam niosą zapaloną lampkę, bo to jeszcze nie my leżymy pod kawałkiem lastryka, bo to jeszcze nie nam więdną chryzantemy(złociste?).

"Wszyscy święci balują w niebie,/Złoty sypie się kurz(...)" jak śpiewa pewna atrakcyjna grupa rockowa. nie psujmy świętym zabawy swoimi żalami i przemyśleniami nad przemijaniem. cieszmy się, bo nikt nie chce żeby z jego powodu cierpiała osoba najbliższa. nie cieszymy się wtedy dla siebie, cieszymy się dla nich. a swoją drogą to chyba jutro są zaduszki i to jutro pali się światło dla bliskich, ale mniejsza z tym.

co napisawszy wziąłem plecak ze zniczami, dokumenty i kluczyki od samochodu i pojechałem zapalać latarenki na grobach. a trochę ich jest.

navigator : :