sty 12 2005

ptasi manifest czyli co zrobić, żeby ocalić...


Komentarze: 22

pisać wierszy nie może każdy. rozróżniam kilka typów piszących:

1. piszący w sposób przesadnie egzaltowany o miłości (wszelakie wariacje zakochanych). dla takich ludzi poezja jest tylko zbiorem zdrobnień, które należy jak najściślej ze sobą posklejać i porównać do wybranki(albo wybranka). powstaje nic nie znacząca papka, która może znaleźć odbiorcę tylko u adresatki(bądź ponownie adresata).

2. piszący o śmierci jako o wybawieniu. czyli wszelakie wersje sfrustrowanych samobójców. w takie coś przekształca się wariacja pierwsza po odbyciu miłosnej tragedii(nic dziwnego, że tragedia nastąpiła, skoro się pisało to co się pisało i jak się pisało). jednak ponieważ uczymy sie na błędach, to obiekt zakochuje się ponownie i znowu włącza cukierki.

do tych dwóch typów można zaliczyć zdecydowaną większość spośród piszących tutaj.

3. piszący egzaltowanie o śmierci. czasem można to pomylić z typem drugim, bo i faktycznie ten typ powinien sę nazywać typem 2A. są to ludzie, którzy nie potrafią zmienić nic poza adresatem. wiedzą, że coś sie zmieniło i że powinni rozpaczać(czy powinni to inna sprawa), więc piszą o bólu, cierpieniu i rzeczonej śmierci. niestety inwencji własnej brakuje im już na zmianę stylu, w związku z czym słodzą jeszcze bardziej niż na poczatku.

4. wariacje wszelakie pomieszane ze sobą. tutaj zaliczyć można tych, którzy nawet egzaltować nie potrafią i tylko podejmują coraz to nową konwencję.

5. poeci więksi bądź mniejsi. do tych zaliczyć można ludzi, którzy potrafią pisać o wszystkim w sposób pozbawiony przesady. są niezwykle rzadcy i dlatego są wielcy(por. Szymborska, Herbert(nie cały), Miłosz, Mickiewicz i oczywiście Grochowiak). poeci mają ciężkie życie i dlatego dużo piją. czasami sie zapijaja na śmierć(por. Grochowiak, Hłasko).

osobiście uważam, że wszystkich należących do wariacji 1-4 należałoby bezzwłocznie rozstrzelać. popełniają oni bowiem zbrodnię na humaniźmie swoimi pisaniami. powinienem teraz wezwać do samobójstwa w imię wyższych ideałów, ale wtedy musiałbnym sam palnąc sobie w łeb dla przykładu.

ktoś kiedyś powiedział, że jestem miły. nie! nie jestem!

 

modlitwa gołębia idioty

 

gdybym mógł się zmienić w ptaka

wzlecieć w niebo tak do góry

mógłbym wtedy poznać Boga

mógłbym skrzydłem łechtać góry

 

mógłbym burzy być tak blisko

żeby pocałować piorun

mógłbym...

wtedy mógłbym wszystko

nawet z gwiazdą siąść do stołu

 

Bóg w swej wielkiej łaskawości

do mej prośby się przychylił

połaskotał mnie pod pachą

klepnął w plecy i... oskrzydlił

 

ale skrzydła są chwilowe

więc nim gruchnę o podłoże

z tej niebieskiej wysokości

nasram wam na samochody

ku mej gołębiej radości.

 

jeśli doczytałaś/doczytałeś do tego miejsca to znaczy, że masz zdecydwanie za dużo wolnego czasu. ewentualnie jesteś miłośniczką/miłośnikiem mojej radosnej twórczości. w obydwu przypadkach przyjmij proszę moje szczere kondolencje:)

navigator : :
12 stycznia 2005, 17:00
Co do kawałka... wstydzę się i nie poślę:P O!:D
12 stycznia 2005, 16:51
o_t_e to albo znaczy, że śpieszyłaś się do komentarza, albo masz dobry gust, albo przynudzałem, albo jesteś tylko ciekawa a co jeśli...?:)
o_t_e
12 stycznia 2005, 15:37
...a co jesli przesunełam suwakiem zeby zobaczyc co jest na koncu wywodu?...
12 stycznia 2005, 15:33
Przeczytałam wszystko:D Ja tam poezji nie piszę, ale jeśliby brac pod uwagę prozę... to nie zaliczam się do żadnej z grup:D Nie pisze o miłości, o smierci rzadko...:D Ale to nie znaczy, że nie powinno się mnie rozstrzelać, haha. I JESTEŚ miły:> Powiem więcej: jesteś BARDZO MIŁY:> ha HA!:P I najlepsza jest koncówka Twojego wiersza, rozbawiła mnie niebywale:D I fakt - mam za dużo czasu [ale tylko chwilowo:D] ale druga opcja w sumie też się do mnie odnosi;) Ale żem komenta dowaliła!:D:D:D
12 stycznia 2005, 13:35
hmm a ja do któej warjacji się zaliczam? chyba do 3 :P zresztą sam oceń. Weź pod uwagę to że jestem ścisłym umysłem :P
12 stycznia 2005, 13:20
hmm przeczytałam początek, środek i koniec...a wierszy nie piszę bo nie umię i nie lubię..wolę \"śpiewać\" pod prysznicem :D
kobieta zamężna
12 stycznia 2005, 13:12
pisać każdy może ... ;) o tak - strasznie się nudziłam ;)

Dodaj komentarz