cze 02 2004

praca...


Komentarze: 5

praca oddana. termin ostateczny, więc może kobieta zrozumie, że ja za cholerę nie jestem w stanie tego inaczej napisać. gramatyka to nie moja działka i nie zamierzam na nią poświęcać więcej czasu. na piatek czeka mnie jeszce recenzja Czasu Apokalipsy w odniesieniu do Jądra ciemności Conrada. hmm to mi przypomniało, że tego drugiego nie mam u siebie w domu. idę kupić...

heh właśnie się dowiedziałem, że nie jestem wpisany na żadną listę egzminu ustnego z angielskiego. no pewnie, że nie jestem. na zajęciach bywałem, jak miałem czas, czyli prawie wcale:) ech czyli mam jeszcze tu tkwić do 12, wepchać się innym na egzamin i bezczelnie się zapisać:) nie przeczę to całkiem w moim stylu:))

do zobaczenia, usłyszenia, bądź przeczytania. niech każdy sobie wybierze na co ma ochotę.

navigator : :
04 czerwca 2004, 00:56
Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem...
eluś
04 czerwca 2004, 00:14
Ja mam ochotę na zobaczenie ... hmmm ... tego sexownego Navigatora ...
under cover of night
03 czerwca 2004, 02:07
chmmm se(n)/(k)sowny ten Navigatoryzm :PPPP;)))))
03 czerwca 2004, 00:41
ale średnia ocen nie ma wpływu na przyjęcie:)
under cover of night
03 czerwca 2004, 00:36
zobaczenie, uslyszenie ,przeczytanie to jak wybór specjalizacji. Też się trzeba zapisywać...??? :))))

Dodaj komentarz