maj 28 2004

policzek


Komentarze: 8

tak jakby w życiu mi się nieco uspokoiło. właśnie sklończyłem pisać koło z poezji. 24 tomiki wierszy różnorakich przeczytane w przeciągu dwóch dni zostawiły mi wyraźne slady pod oczami i pokiereszowały umysł. to tak można pisać??!! zawsze tak mam jak już zacznę czytać wiersze moich poetyckich mistrzów, ale z drugiej strony budzi się wtedy we mnie coś na kształt cząski natchnienia i nieprzemożna chęć do napisanie czegokolwiek. nikt, kto nie pisze nie zrozumie, jak zdrowy człowiek może siedzieć nad kartką z piórem w ręku i pisać, i pisać, i pisać. a ja mogę i to sporo. czasami tak w zamyśleniu widzę siebie na starość, jak padam trupem na zapisaną kartkę. rzecz dość możliwa. bodajże Przybosiowi zmarło się podczas odczytu naukowego. pecha miał:)

na dworze pada deszczyk pikny. majowy. podobno cieplutki powienien być. a takiego cieplutki! zimna cholera i jeszcze wieje. wczoraj wracałem wieczorkiem do pokoju. ciemno było, deszczyk rosił a wiater wiał niemilosiernie. coś mi zamajaczyło na granicy swiatła. człowiek? zwierze? zjawa?? ustrojstwo leci na mnie. widzę wyraźnie jak wiatr rozwiewa poły płaszcza. ekshibicjonista?? duże bydle, tak na dwa metry. podlatuje do mnie i... chlast!! spoliczkowała mnie samodzielnie unosząca się nad ziemią parasolka. i tak zostałem po raz pierwszy spoliczkowany przez kobietę. na drugi postaram się nie zasłużyć.

navigator : :
31 maja 2004, 01:17
jestem matołem, któremu nie wyskakują błędy jak tu wchodzi. chyba nie jesteś takim matołem, że masz skopanego kompa i zarzucasz innym błędy? a szablonu nie zmienie, bo go po prostu lubię i ładnie mi działa...
30 maja 2004, 17:37
wez navigator zrob cos z tym blogiem bo jak sie tu wchodzi to wyskakuje 10000 bledow nie mow mi ze ne umiesz bo chyba nie jestes takim matołem zeby nie wiedziec jak sobie wkomponowac na tego bloga inny szablon ktory bedzie ladnie dzialac....
under cover of night
30 maja 2004, 00:03
chmmm mam za duża wyobraźnie. Zobaczyłam to albo poprostu tak obraziście to napisałeś. Zobaczylam tą parasolkę :))))
28 maja 2004, 23:44
dziękuję:) parasolka była zarówno mokra jak i realna. ale warto wiedzieć, że ktoś myśli, że mi odbija od czytania:)
28 maja 2004, 21:43
naprawdę zaatakowała cię parasolka czy to może jakiś efekt uboczny tak długiego studiowania tomików poezji???gratuluje duszy romantyka i poety :)
pył_na_wietrze
28 maja 2004, 20:03
no, poetycka duszyczko, staraj się nie zasłużyć na następnego. a mokra była ta parasolka?? Też lubię czytać wiersze i tez mnie zbiera, od czasu do czasu, na napisanie jakiegoś wierszyka, a czy w rezultacie wierszyk wieszykiem jest to trudno mi ocenić.
28 maja 2004, 15:43
u nas zaczyna byc pogoda jak u was.....:-( a mam nadzieje ze ciebie nie nawiedzi to po raz drugi, a mnie po raz pierwszy ;-) Kocham wiersze, czytac nie pisac, bo nie umiem. Pozdrawiam.
eluś
28 maja 2004, 15:15
Gratuluję poczucia humoru ...

Dodaj komentarz