kwi 10 2005

peregrinatio vitae, czyli wyprawa do krakowa...


Komentarze: 23

no i czwartek zapadł i pojechał navigator do krakowa. poczatkowo był optymistą, bo znalazł miejsce na korytarzu. po zajechaniu na dworzec główny w gdańsku stracił optymizm i pozostałe mu 40 cm kwadratowych podłogi. po wysłaniu dramatycznych smsów coby pewna osoba zajęła mu miejsce od poznania, stanął dziarsko na jednej nodze i zwiesił głowę(czyt. wyglądał jak bocian).

do poznania zajechał zmęczony. w międzyczasie nastąpiła wymiana smsów w których na zmianę to pojawiały się to niknęły informację o miejscu. nieważne to. ostatecznie miejsce było:)) było miejsce, była pewna osoba i było 8 godzin w przedziale ze staruszką, która jedząc pierniki przylepiła do podłogi navigatorskie pantofle i zalała sąsiada wodą mineralną(pozdrawiam starsze panie! jeee łoooo jupi ho ho!!)

veni, vidi, vici, kraków. błonie okazały się łąką na którą navigator dotarł dzięki talentom navigatorskim(szedł za tłumem znaczy). o przebiegu błońskich atrakcji nie napisze, ale ładnie było. z ciekawostek to dawali za darmo wodę mineralną.

zwiedzanie krakowa jest dla mnie zbyt osobiste by o tym pisać. zbyt kocham to miasto i mam w nim swoje miejsca i zakątki, także zanudziłbym wszystkich.

a powrót? powrót był przyjemny pomimo 3 przesiadek i godzin czekania na dworcach. coś małego i włochatego(nieznacznie, bo włochaty to ja jestem) przysnęło mi na ramieniu. wiosna panie sierżancie:)

navigator : :
13 kwietnia 2005, 17:22
Navi...masz wspaniale wspomnienia...Tobie i Lady zazdroszcze tej podróży. Kraków i ja uwielbiam, mam do tego miasta szczególny sentyment. Napawa mnie takim spokojem. Pozdrawiam i...buziaczki...
kindziorek rzekła
12 kwietnia 2005, 23:03
WIOOOOOOSSSNNNNNNNNNNNNAAAAAAAAAAAAAAAAAA!! Jak tu się nie zakochać? :D Pozdrawiam łobuzie :P
LS
12 kwietnia 2005, 19:04
Nie? Hmm.. Tak :] I wiesz.. Napisz młody nową notkę lepiej :]
12 kwietnia 2005, 18:55
nie. moje decyzje są ostateczne, nieodwołalne i niekonsultowalne. przy okazji, skoro mamy swoje komórki to przenieśmy tam dyskusję, bo z forum na blogu mam złe skojarzenia, a obecnie ciągniemy w sumie podobny wątek na 3 blogach
LS
12 kwietnia 2005, 18:49
Ale mogę mieć jakiś wpływ na to :P
12 kwietnia 2005, 18:37
moja droga LS o tym czy ona będzie to nie Ty zadecydujesz:)
LS
12 kwietnia 2005, 18:01
Nie będzie zmowy Twojej i Ktosia :] A trawnik.. Masz na sobie :P
12 kwietnia 2005, 17:25
ktosiu przy najbliżsej okazji i przy piwku;) LS jakiego tarwnika:? to taki gatunek ryby? nie znam przyznaję. Charisma, balet:)? chcę fotki w sukience z tej całej krynoliny czy z czego tam one są i między gołębiami:P a gdańsk też ma swoje uroki. w końcu tutaj studiuję do kroćset!!
Tulipanek
11 kwietnia 2005, 23:59
jako patriotka regionalna wolam do was...zostawcie Krakow;) do gdanska przyjezdzajcie:)
LS
11 kwietnia 2005, 22:28
Ktosiu buhahaha zapomnij :] Navi.. Przyda się? Do naszego (hehehe) tarwnika? :P A no.. Wiosna wiosna moje dzieci :P
ktosgdzies
11 kwietnia 2005, 21:52
powiem tylko tyle - navi czekam na spowiedz, tzn na obszerna relacje z wyjazdu hehehe
Charisma
11 kwietnia 2005, 21:33
ja już nie moge sie doczekać środy, gdyż właśnie tego dnia, udaję się do Krakowa...cieszę się jak głupia bo już 15 miesiecy się z tym miastem nie widziałam...tyle miejsc do zobaczenia i odwiedzenia a ja mam na to marne 12 godzin.Oby tłumów nie było po będę na Rynku balet ćwiczyć :D
11 kwietnia 2005, 19:38
mtz a lubię, bo mają białe, nieżylaste mięsko i słodką krew:) mlask... siorb... slurp... zatem strzeż się lepiej, bo nocą to może nie gałąź puka w okno ino ja jako Hrabia Navicula:P LS w moim przypadku włosy to testosteron, w Twoim to wiosna:D a kosiarkę kup:) zawsze sie przyda:D
11 kwietnia 2005, 16:28
Ja bym chciala ujrzec tego bociana w Twoim wykonianiu. Przynajmniej byłby ubaw i trochę radości w życiu:)
mtz
11 kwietnia 2005, 08:17
navigator ubi takie cnotliwe dziewczyny ktore maja caly czas rece do modlitwy zlozone:DD

Dodaj komentarz