gru 01 2004

nowy miesiąc czyli zmagań z... no właśnie...


Komentarze: 9

i jak w nowym miesiącu? powoli zaczyna się kolejny sezon na tych grubych i brodatych komunistów z czerwonymi nosami. znów bebony porosną od zapychania się ciachami i inymi inkatacjami słodyczy. i dobrze. od czegoś rosnąć muszą(istnieje jeszcze teoria jakoby piwo powodowało rozrost tkanki brzusznej, ale to plotki).

zadziwiające jak perspektywa zdrady zmienia postrzeganie drugiej osoby. zawsze twierdziłem, że zdrada to jedyna rzecz jakiej nie mogę wybaczyć i że ona przekreśla wszystko. i faktycznie. nagle wszystko sie skończyło. a ja? a ja ruszam "w poszukiwaniu straconego czasu". ten fragment proszę pozostawić bez komentarza.

z nowości universyteckich. postanowili obciąć nam stypendium naukowe. a po co student ma być motywowany do większej pracy. to ja w takim razie za te ochłapy chyba wydziałowi podziękuję, bo żebrakiem nie jestem, żebym miał przyjmować jałmużnę. wywalają mnie z sali internetowej, to idę kupić sobie coś na ząb(pastę).

 

navigator : :
05 grudnia 2004, 11:09
...nareszcie... i zycze szczescia i wytrwłosci na nowej drodze zycia..:)
BanShee
02 grudnia 2004, 23:08
nie wiesz, że wiedza to twoje największe bogactwo?! :P
Milena_
02 grudnia 2004, 17:39
znów marudzisz, aleś ty maniakalno-depresyjny :).
under cover of night
02 grudnia 2004, 14:29
to powiedz im ze taka jedna na poludniu jest chetna na jalmuzne :)))
01 grudnia 2004, 19:59
Poczuj magię tych świąt! :)
LS
01 grudnia 2004, 19:27
Hmmm... I ja mam Tam iść? Hehehe.. Chyba żartujesz :D Swoją drogą... Trudny okres- fakt.. Ino powodzenia :) A tamtego, mimo iż mam przeogromną ochotę, nie skomentuję.. Moje zdanie znasz...
01 grudnia 2004, 16:20
Lubie tych grubych i brodatych komunistów z czerwonymi nosami :)
01 grudnia 2004, 16:16
Ten sezon jest najmniej przeze mnie lubianym, no ale taka kolej rzeczy, natury nie zmienie chociaż czasem bardzo bym chciała. Dalszego fragmentu nie komentuje i przechodze od razu do następnego: niestety, tak to czasem bywa. Może już student jest za bardzo pracowity? Za bardzo sie zmobilizował? Pasta, pasta... Jak na zęby to dobry wybór.
01 grudnia 2004, 15:33
\"powoli zaczyna się kolejny sezon na tych grubych i brodatych komunistów z czerwonymi nosami.\" - to fragment o mnie!! Jedynie słowo \"komunistów\" psuje mi tu sens, który spokojnie mógłby odnosić się do mnie... :D

Dodaj komentarz