lip 02 2004

nowości


Komentarze: 16

nowy miesiąc, nowe wakacje, nowe obowiązki, nowe przyjemności. od jakiegoś czasu siedzę zakopany we własnych pokojowych papierach i działkowych zielskach. rodzina szczęśliwa, bo wreszcie znaleźli sobie darmowego robola, a ja szcześliwy, bo wreszcie nie muszę czytać, tego co muszę, a noce mogę poświęcić na to, co lubię.

aha muszę przerobić nieco chyba zawartość bloga na wakacyjnopodobną. popracuję nad tym w wolnym czasie. a teraz wracam do "Rozmów z planetami", popijania Żywca i tym podobnych spraw.

navigator : :
Milena
05 lipca 2004, 22:52
Navi, Guciu, Korsarzu -- swinka z Ciebie niewąska, bo nic mi nie powiedziałes, ze masz blog. Dowiedziałam sie przypadkiem, via blog Evy. Zajrzałam, zaczęłam czytac i....... ubawiłam się jak norka. Nie wiem, czy byałam tu zapraszana, ale jestem bezczelna i się wepchałam a przychodzic tu będę, bo to jest piekne. Navi, jako Twoja przyszła szefowa gratuluje stylu, nie będę kadzić, ze to felietony Słonimskiego, ale jestem bardziej niż usatysfakcjonowana. Blog znajduje bardzo korzystnym.
naamah w odpowiedzi
04 lipca 2004, 21:36
Na szczęście właścicielka kąpieliska czerwonych ocząt nie posiada - jest o wiele mniej intrygująco i bardziej banalnie, oczęta są szare :)
04 lipca 2004, 00:09
Braciszku ....a ja chciałabym Ci zyczyć 3 miesiecy słodkiego nieróbstwa .Ale wiem że to nie wykonalne .Więc życzę Ci miłych wakacji ...buziaczki dla Ciebie i Księżniczki ...
03 lipca 2004, 22:39
I właśnie za to lubię ten czas... trzy miesiące absolutnego nie robienia czegokolwiek z przymusu :D
03 lipca 2004, 15:04
Achhh te wakacja;)
03 lipca 2004, 13:48
jestem za. ale ja bym chciał, żeby to było 29 dni w miesiącu. a co! zachłanny jestem
03 lipca 2004, 11:47
sorry pomylilam osoby gdzie nikt nie bedzie mi MOGL zawracac glowy
03 lipca 2004, 11:46
Nie zauwazyliscie ze zawssze mamy jakies obowiazki? Jak jest rok szkolny to trzeba sie uczyc... gdy nastaja wymarzone wakacje... nadchodzi masa obowiazkow domowych, szukanie poddrecznikow, koszenie trawy itp. :P Czemu w prawie nie ma ustalonego protokulu od spraw wypoczynkowych? Nawet jezeli taki istnieje nikt mi nie da jednego dnia TYLKO dla Mojej Wielkiej Osoby... bo maja wlasne sprawy, i uwazaja ze one sa najwazniejsze... a my? Chodz raz w miesiacu powinien byc jeden taki dzien. Gdzie nikt nie bedzie mi mogla zawracac glowy. Tylko dla mnie
03 lipca 2004, 02:01
a od kiedy grzyby to zioła? w sumie a od kiedy ogórki to zioła. późno już
under cover of night
03 lipca 2004, 01:18
no wiesz myslalam o grzybkach :PPP ciachanie pieczarek :PP
03 lipca 2004, 00:59
Under cover a jakie ziele może mnie przykuć do działeczki na kilka godzin dziennie, co? wiadomo, że ogórki:) moje_tzw_zycie nocą to najbardziej lubię...(tu wdarła się blogowa cenzura, która wycięła co ciekawsze fragmenty)... a w przerwach patrzeć w gwiazdy:)
03 lipca 2004, 00:17
a co lubisz robic w nocy ?:)
under cover of night
03 lipca 2004, 00:14
chmmm ciekawe co to za ziele:DDD ?
02 lipca 2004, 23:55
o matko jak ja nienawidzę prac na działce...co roku psuło mi to wakacje... ale nie tym razem :)
02 lipca 2004, 23:50
no oczywiście, że słucham. i owszem jestem duchem Navigatora:) choć bywa, że mam postać cielesną. fajnie czyli ktoś jeszcze słucha dziewiczej muzyki:) a wykorzystać to się daje tylko w ramach rozsądku

Dodaj komentarz