sie 09 2004

koniec przerwy...?


Komentarze: 11

witam wszystkich po przerwie. wróciłem juz jakiś czas temu, ale jakoś nie było okazji do napisania kilku słów na bloga. tak po prawdzie to nie było i o czym pisać. jakoś tak się dziwnie złożyło, że po powrocie dopadła mnie szara codzienność w najgorszym wydaniu. a przecie znie ma sensu pisać jak coraz to nowe problemy zawisają nad moją rodziną. wszystko to sprawia, że mam coraz większa ochotę opuszczenia ciepłego domowego gniazdka na stałe i ulokowania się gdzieś daleko od niego. przyznaję, że mam coraz poważniejsze myśli o własnym mieszkanku. do licha co ze mną?! studia mnie nie cieszą, wakacje też już przestały. chyba faktycznie zaczynam kłapouszeć. hmmm... rzecz do rozważenia. tymczasem borykam się z interpretacją wiersza Herberta. albo nie. zostawiam to w diabły i pisze rzecz własną!

otwieram okno szeroko, wdycham pełną piersią chłodne nocne powietrze. księżyc... chwila zamyślenia, zabawa piórem i można pisać kolejne wersety. moje wersety, słabe wersety. przez okno wpada też kilka komarów. zdaje się, że jakiś pająk wolno wpełza mi do środka. to się zdarza. płomień świecy przyciąga. wreszcie dzieło skończone, kilka strofoid pyszni się nieregularnością. niedokładność rymów, rozchwianie rytmu, przenośnie, metafory, aliteracje i metonimie. jestem przygotowany pod względem warszatu. ale to nie robi ze mnie poety. to robi ze mnie rzemieslnika. swoistego słownego szewca. Boże daj mi iskrę, żebym potrafił wyrazić to co czuję!! wołam już od jakiegoś czasu. ciągle milczy. czy to takie absurdalne chcieć usłyszeć chociaż jedno słowo? dowiedzieć się dzięki temu, że nie jest się obojętnym?

Hominem 'te memento Navigator, pamiętaj, że jesteś człowiekiem.

navigator : :
córeczka
23 sierpnia 2004, 14:48
Tatuuusiu...to wlasne mieszkanko to jest fajowa sprawa..weź przyklad z coreczki..a poza tym witam po przerwie...buziaaa...
14 sierpnia 2004, 14:41
Vitaj ...braciszku .Nawet taki posępny jesteś kochany.A co do mieszkanka ...to bomba pomysł,popieram w całej rozciągłości.Co swoje to swoje .Pozdrawiam...
Milena_
12 sierpnia 2004, 12:17
Istotność słowa. Polecam opowiadanie Borgesa z tomu \"Księga pisaku\" pod tytułem \"Maska i zwierciadło\". Opisuje ono dokładnie Twój stan ale jesli je znasz albo przeczytasz, zauważ jak niebezpieczne jest poszukiwanie tego jednego słowa. Gdy sie je znajdzie, już nigdy nic nie bedzie takie samo. \"Uważajcie, bo wasze życzenia mogą się spełnic\"
puchowa_kołderka
11 sierpnia 2004, 23:11
Wpadłam do Ciebie bo lubię patrzeć na Twoją smoczycę. Przeczytałam też najnowszy tekst. Kłopoty, zniechęcenie, brak satysfakcji ze studiów czy wakacji to normalna ludzka rzecz. Zresztą wydaje mi się, że wiem co spowodowało te czarne myśli. Mam nadzieję, że już wszystko się wyjaśniło :) Wiersz? nie znam się tak jak Milena ale to mi się podoba. Wyraża stan Twojego ducha. Nie jestem kimś nadzwyczajnym ale powiem, że to co piszesz nie jest mi obojętne. Pozdrawiam cieplutko
Milena_
11 sierpnia 2004, 12:48
coś ta deprasja za bardzo stylizowna -- troche modernistyczna, vide poeta chcący przekroczyć granice własnego pozannia, po drugie poczucie pustki i barku, poczytaj kwestie Borowskiego, Jelsky\'ego i Hertensteina w \"Próchnie\". I znów zamiast wspómoc biednego poetę dobrym slowem ironizuję, kopię -- wybacz, nie potrafię inaczej. Na na psie smuteczki polecam Szwejka -- pamietaj co mówił jednoroczny ochotnik Waniek o żonach generałów: \"nachalne są te kurwy i zuchwałe\". Tyle literatury, bo co ja mogę powiedzieć od siebie, mnie nie ma -- sątylko rewersy biblioteczne i Nieobecna struktura.
10 sierpnia 2004, 12:36
Dzień dobry :)
09 sierpnia 2004, 14:49
Ahhhh.....
09 sierpnia 2004, 12:46
Witam ponownie Panie Poeto!!
09 sierpnia 2004, 11:38
Nieregularne wiersze... moje ulubione chyba mówią najwięcej o autorze ;) no i są takie osobiste ... bo nie patrzy się na to żeby ładnie wygladały i ładnie brzmiały .. tylko na to zeby były prosto z serca :) pozdrawiam
09 sierpnia 2004, 02:30
A jakiś kawałek Twojej twórczości kiedyś tu zobaczę?:> A z natchnieniem to nie taka prosta sprawa, zwykle łapie wtedy, gdy nie ma możliwości utrwalić tego w żaden sposób:D
topielica
09 sierpnia 2004, 00:50
pierwsza czesc notki jakby wyjeta z moich ust... tylko, ze poki co to ja mam dopiero 17 lat i o mieszkanku moge sobie jeszcze posnic po nocach i pomarzyc w przerwach na reklamy pomiedzy serialami brazylijskimi... taaaa... ;]

Dodaj komentarz