kwi 17 2005

interaktywnie


Komentarze: 11

wczoraj zostałem siewcą. nie tym z ksiązki Kossakowskiej. zupełnie tradycyjnym siewcą. siewcą groszku i marchewki nawet. niech żyją prace ogrodowe!! niech żyją!!

paniom z komentarzy w poprzedniej notce gratuluję pewności siebie. nie zmienia to faktu, że na spacer w głuszy z którąkolwiek z pań wziałbym kompas, nieco jedzenia, butelkę wina i kocyk:) wziąłem sobie do serca uwagę, że błądzenie może być celowe.

i jest to ta jedna z nielicznych notek, które uznają istnienie życia w internecie i nawiązują z nim jakąś interakcję. a powód takiego stanu? ano nie chce mi sie pisać o jutrzejszym kole z językoznawstwa diachronicznego i 40 stronach pytań do opracowania.

navigator : :
21 kwietnia 2005, 16:51
no popatrz,nawet marchewki!się marnujesz normalnie na tych studiach,zamiast w polu robić!/a teraz teoretycznie, ze mną mógłbyś sobie to wino, kocyk darować:P/ i po co Ci kompas?przecież jesteś mężczyzną!-zadziornie:P
18 kwietnia 2005, 19:06
Po winie to nawet Ty z lasu nie wyjdziesz. A może to celowe skoro nawet kocyk zabierasz?:>
under cover of night
17 kwietnia 2005, 22:49
a co z rzodkiewką? ziemi dla nasionek rzodkiewki !!:)
Charisma
17 kwietnia 2005, 21:19
hehe ja napewno bym zabłądziła specjalnie...i jeśli jakis mężczyzna tak jak ty wziąłby kocyk i resztę ekwipunku to mogłabym błądzić całą noc ;)
madelle
17 kwietnia 2005, 17:30
niech żyją (chociaż osobiście ich nie lubię...)!
o_t_e
17 kwietnia 2005, 15:29
...cos mi sie widzi ze nawet jakby kobieta miala najlepszy zmysl orientacji w terenie... to ty bys zrobil wszytko zeby sie zgubila z Toba w tym lesie... bo przeciez oto ci chodzi... i tak oto szerlok kasia rozwiazala kolejna zagadne ludzkosci:P...
mtz
17 kwietnia 2005, 15:00
i tak na to samo wychodzi :P
kindziorek
17 kwietnia 2005, 14:12
oj Navi :P jak to Rydzyk mawia \"trzeba siać, siać siać i zbierać ziarno\" ;P i powodzenia na kole :]nie wątpię, że napiszesz rewelacyjnie :P no ba!
Kanaha
17 kwietnia 2005, 13:44
Hmm.. Marchewka była moja.. A \"którąkolwiek z pań\" będę ino ja :] I na kole powodzenia..Ja mam gorzej :P
17 kwietnia 2005, 13:27
InnaM i o to chodzi;P
17 kwietnia 2005, 13:16
Marchewkę i groszek mam dziś na obiad. Zastanawia mnie tylko ta butelka wina... Po winie, to ani Ty, ani kobita by z lasu nie wyszła ;)

Dodaj komentarz