wrz 02 2004

bezsenność


Komentarze: 5

która jest godzina będziecie mieli wyświetlone przy notce. nie wiem kiedy skończę pisać, więc jej tutaj nie podam. właśnie wykasowałem półgodzinne wynaturzenia. zostały dwa pierwsze zdania. nie mogę zasnąć. w ciszy tak wielkiej, że słyszę kołatanie serca, przewracam się bezradnie z boku na bok. w głowie kłębowisko myśli. wkładam głowę między dwie poduszki. poruszam całym ciałem, żeby znaleźć trochę chłodnego miejsca w pościeli. znajduję. sen nie przychodzi.

wstaję. po omacku szukam zapalniczki. zapalam świeczkę na biurku. siadam i biorę pióro do ręki. kreślę kilka wersów po czym wyrywam kartkę i rzucam ją w kąt. podnoszę niedokończoną książkę. odkładam ją zanim jeszcze znalazłem miejsce gdzie skończyłem czytać. wreszcie włączam komputer. kolejny raz dzisiejszej nocy otwieram "moje dokumenty". liczba obiektów 84. no i co z tego? 

wchodzę do netu. blogi i ta notka. notka powstająca z bezsenności. notka mająca mnie uśpić. na razie słabo działa.

za oknem powoli robi się szaro. ptaki pewnie śpiewają, ale jest za zimno, żebym otworzył okno, a szum twardego dysku zagłusza delikatne dźwięki.

sięgam po stary śpiewnik i gitarę. nie uderzam w struny. śpiewam tylko w myślach

 

Życie to nie teatr, mówisz ciągle opowiadasz;

Maski coraz inne, coraz mylne sie zakłada;

Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra

Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.

To jest gra!

 

Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;

Życie to nie tylko kolorowa maskarada;

Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;

Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!

Ty i ja - teatry to są dwa.

Ty i ja!

 

"reszta jest milczeniem"

navigator : :
02 września 2004, 16:23
Szklanka mleka i po sprawie;)
00
02 września 2004, 15:39
bezsenność jest straszna... a ten tekst piękny:)
00
02 września 2004, 10:25
Mój przepis na bezsennośc... beznadziejny, bo mój... zapalam światło w kuchni, siadam przy stole i siedzę... jestem w samej piżamie, więc marznę... siedze tak długo aż zmarzne całkowicie i nie marze o niczym innym niż przykrć się ciepłą kołdrą...
00
02 września 2004, 08:53
Tak bywa czasem,ale mam nadzieje ze to nie zdaza sie co noc. P.S.Przerazil mnie ten tekst.Posmutnialam
00
02 września 2004, 08:32
mnie też męczy bezsenność i nawet przepisy z babcinego zeszytu nie pomagają w znalezieniu snu:)
00

Dodaj komentarz

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.